wtorek, 30 sierpnia 2011

Diamentowa energia

Zrobiłam dzisiaj ten filmik. Służy on doładowaniu czystą energią Miłości:

Miłego oglądania!

Terapia, która zmienia życie

W zeszłym tygodniu wybrałam się do Ani Dąbrowskiej na niezwykle tajemniczą terapię o nieco dziwnej nazwie - Terapia Czaszkowo-Krzyżowa... Na nogi mego stołu - nie wiedziałam co to jest....

Nazwa skłaniała mnie do wyobrażeń łamania kołem... więc nieco z lękiem położyłam się na łóżku do masażu. Ale to co się działo później przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Choć nie działo się prawie nic - Ania wykonywała naprawdę minimalne ruchy ledwo mnie dotykając - ja falowałam, przenosiłam się niewiadomo gdzie świadomością, czułam jakby jakieś warstwy ze mnie schodziły. Jak po godzinie tego prawie nic nie robienia zeszłam ze stołu - byłam całkowicie odmieniona i było mi jakoś tak lżej... Wtedy sobie pomyślałam "Nieźle... Naprawdę nieźle...". Niby nic... a taka siła!

Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić tą terapię. Tym bardziej, że w Holistycznym Spa - Zielona Pomarańcza, nie kto inny, jak sama Ania Dąbrowska będzie przyjmowała - uwaga bezpłatnie w czwartek, 8 września będzie można spróbować tej niesamowitej terapii. 


Słowami Ani:
Terapia Czaszkowo-Krzyżowa jest to terapia która uwalnia od napięć zarówno psychicznych jak też fizycznych, pozwala na powrót do swojego ja, do źródeł, oczyszcza podświadomość i przywraca sprawność.

Zapisy są przez adres mailowy: ania@holistycznespa.pl

Serdecznie zapraszam i polecam!
Magdalena


poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Pierwszy Tęczowy Pomost za nami!

Jesteśmy po pierwszym Tęczowym Pomoście.

Na poczatku wyjaśniłam skąd się wziął pomysł - poniekąd od Artemidy. Potem opowiedziałam o swojej wizycie u Alchemików oraz o wiedzy, którą mi przedstawili na temat Drzewa Życia i tego jak to się ma do energii męskiej i żeńskiej. Pokazałam Kwiat Życia:



Potem poprowadziłam medytację równoważącą energię męską i żeńską dla całego świata. Następnie uczestnicy położyli się i przeprowadziłam zabieg uzdrawiająco-energetyzujący z kamertonami i Boską Energią. Rozmawialiśmy też na temat poprzednich wcieleń i ich wpływu na nasze życie - tu pomagał Tomek Skorupski, któremu bardzo dziękuję :)



Na koniec zatańczyliśmy, nie obyło się też bez wspaniałej Pieśni zaśpiewanej przez Madzię :-)

The End, a raczej NOWY POCZĄTEK!

Dziękuję wszystkim uczestniczącym i zapraszam na następne spotkanie!
Magdalena




sobota, 20 sierpnia 2011

Tęczowy Pomost





Podczas Nowiu Księżyca - 29 sierpnia - spotkają się kobiety i mężczyźni. Usiądą razem w kręgu. Będą śpiewać, tańczyć i radować się wspólnie. Tak stworzy się Tęczowa Rodzina.

Połączenie energii męskiej i żeńskiej służy całemu światu. Wprowadza ład i harmonię. Prowadzi do Pełni!

Księżyc, Luna to symbol energii żeńskiej, ale bez energii męskiej nie mogła by istnieć, tak jak dziecko nie może powstać li tylko z energii żeńskiej. Mężczyzna musi maczać w tym swój 'palec' ;)

Połączmy się i radujmy się tym świętym spotkaniem.

Niech radość nas prowadzi!

Medytację, śpiew i taniec poprowadzi z największą radością Tęczowa Magdalena

Prosimy o przyniesienie czegoś od serca do jedzenia lub picia :)



Adres: Holistyczne Spa - Zielona Pomarańcza, ul. Sarmacka 17/64



piątek, 19 sierpnia 2011

W obiektywie pańci kotki rosyjskiej

Los zetknął mnie znienacka z Kingą Porucznik. W efekcie powstała niespodziewana sesja w białej sukni. Nie mogłam się powstrzymać, by nie zadać Kindze kilka pytań.

- Kim jest Kinga Porucznik?
- Na co dzień - żona, mama, psycholog, pańcia kotki rosyjskiej i Sharpeia.

- Dlaczego robisz zdjęcia?
- Robię zdjecia, by móc wyrazić siebie, by przekazywać innym swoj pozytywny punkt widzenia. Tak najlepiej wychodzi mi przekazywanie dobrej energii:)

- Jesteś młoda mamą, jak sobie radzisz z obowiązkami?
- Co raz lepiej! Nasz synek konczy wlasnie 5 miesiac. Pierwsze 3 były najtrudniejsze, ale wspólnymi siłami dalismy rade. Gdy wybucham - mąż przejmuje wartę, a ja szybciutko wracam do siebie. Wyjścia z przyjaciółkami i pomoc bliskich - bezcenne, by niestrudzenie trwać przy swoim maluszku.

- Jakie masz plany na przyszłość?
- Udział w projekcie Przedsiębiorcze Mazowsze, Własne studio, wiecej zdjęć, wiecej pozytywnej energii.

- Czym jest dla ciebie kobiecość?
- Uwielbiam gdy mój zaspany mąż jest rano rozbrajany przez naszego synka. Lubie patrzeć jak sie do siebie śmieją i jak kwitnie między nimi więź. Dzieki macierzyństwu moja kobiecość jest pełniejsza. Czuje sie kochana, otoczona opieką i jestem szczęśliwa.

A oto efekty naszej sesji:













środa, 17 sierpnia 2011

Krąg Kobiet

Zapraszamy na kolejne spotkanie dla kobiet!
Będziemy kontynuować pracę z kreacją, wyobraźnią, wychodzeniem poza schematy, z naszym poczuciem radosnej wolności i lekkości.

Będzie o pasji tworzenia i pasji życia :)

Na tym spotkaniu popracujesz także nad uwolnieniem emocji, poszukiwaniem swojego źródła mocy, nad relacjami z innymi ludźmi i ze swoim partnerem.

Podobnie jak na spotkaniu w lipcu - połączymy twórczo elementy oczyszczającego i wzmacniającego tańca, rysunek, medytacje i inne głębokie metody pracy.

Prosimy weź ze sobą czyste kartki i pastele a także swoje osobiste rzeczy (biżuteria, kamienie etc) które pragniesz naładować energią kręgu.
Załóż koniecznie coś pomarańczowego :)

Koszt : 50 zł
Mile widziane owoce, ciasto, świeczki - coś co przyniesiesz dla naszej przestrzeni od serca.

ZAPISY: ania@holistycznespa.pl
Osoby, które nie były na poprzednim kręgu a pragną do nas dołączyć proszone są o konsultację pod ww adresem mailowym

PROWADZENIE:
Justyna Gruszka - trenerka Vedic Art, terapeutka pracująca z ciałem między innymi poprzez taniec, masaż, energię kamieni, oddech
Ania Dąbrowska - terapeutka craniosacral therapy, transformuje z serca wykorzystując do tego pracę z energią, 

„oddechem życia” i tzw. „odciskiem limbicznym”





poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Jak przeżyć w dzisiejszych czasach

Witajcie Kochane!

Świat dookoła przechodzi gwałtowną zmianę. Ze względu na przyspieszenie czasu (zagięcie czaso-przestrzeni) następują coraz szybsze zmiany. Gdy jakieś dziesięć lat temu nasi przewodnicy duchowi mówili o tym, co się dokładnie teraz dzieje, część osób stukała się w głowę, np. mój tata. Gdy mu opowiadałam, że giełda się załamie, nasilą się niedogodności pogodowe, zamieszki na ulicach, później jeszcze dojdzie do załamania systemu monetarnego, upadku rządów itp. - nie wierzył. Teraz, gdy włącza telewizor i z niego mu donoszą dokładnie o tym, o czym mówiłam, oczy przeciera ze zdumienia.

Nie ukrywam, że zmiany te będą postępować. Ale one nie są oznaką czegoś złego. Wprost przeciwnie - czegoś nowego - LEPSZEGO.

Chciałabym jednak napisać o tym, jak się zachowywać w najbliższych latach, gdy będą zachodzić dalsze zmiany. Przede wszystkim - cokolwiek się dzieje przyjmuj to ze spokojem. Jest to część planu zmiany tego świata na lepsze. Trzymanie się na siłę starego będzie powodowało niepotrzebne napięcia i blokady. Cokolwiek odchodzi z twojego życia żegnaj to z radością. Może ci się wydawać, że twoja sytuacja się pogarsza, np. finanse, ale uwierz mi - jest to chwilowe i możesz zaufać Wyższej Sile, że jesteś całkowicie bezpieczna. To bardzo ważne.

Niech twoją mantrą będzie: "Akceptuję tą sytuację i puszczam wszystko bez lęku. Jestem spokojem."

Zaufaj, będzie coraz lepiej!

Magdalena



Przesłanie od Artemidy

Witajcie Piękne!

Pewnego dnia, a właściwie dzisiaj :) dostałam przesłanie od Artemidy, które wam tu daję.




Przekaz dla Boskich Kobiet od Artemidy

Jam jest połączona z Boską Matką, od której wszystko pochodzi. Jam jest Artemida. Ta, która tu była wiele wieków temu. Przybyłam z Alfa Centauri. Byłam królową Amazonek.

Były to czasy, gdy promień kobiecości był szeroko rozpowszechniony. Ale w pewnym momencie popełniłyśmy błąd. Oddaliłyśmy od siebie męski promień. Wywyższyłyśmy kobiecość, jako lepszą od męskiego.

Kobiety przez ostatnie wieki odpracowywały karmę, którą zrobiły poniżając i odpychając mężczyzn wcześniej.

Nadchodzą czasy, gdy energia męska i żeńska spotkają się ponownie w szacunku wzajemnym.

To od was, kobiet zależy czy pozwolicie mężczyznom stać się męskimi. To kobieta karmi i wychowuje. Matka żywicielka – to kobieta. Od Ojca pochodzi życie.

Musicie to zrozumieć bardzo dobrze. Energia żeńska i męska muszą się spotkać, by nastąpiło wyrównanie i harmonia.

Czasy Złotej Ery, które nadchodzą będą bazować na tym właśnie połączeniu – promienia żeńskiego i męskiego.

Zadaniem każdej z was jest odnaleźć ten promień w sobie – i męski, i żeński i pozwolić mu świecić, tak jak to zostało stworzone na początku – w harmonii.

Pełnia przyciąga pełnię. Pełnia tworzy pełnię. Tylko połączenie męskiej i żeńskiej energii wprowadzi równowagę do tego świata dualizmu. Połączenie jest kluczem i rozwiązaniem.

Poszukajcie tego w sobie i pokłońcie się temu płomieniowi, gdyż jest on wieczny i od niego pochodzicie.

Biały płomień z białego jądra waszej Jaźni, stworzony przez Boską Matkę i Boskiego Ojca w akcie Miłosnej Twórczości.

Jam jest Artemida z Alfa Centauri.

Błogosławię wam w tej pracy i pomagam. Wezwijcie mnie, gdy będziecie potrzebować pomocy. Boska Matka też jest zawsze wam przychylna.

Z łagodności płynie moc. Kłaniam się,
Artemida

Wysłuchała Magdalena

piątek, 12 sierpnia 2011

Królowa dramatu uratowana

Przez kilka dni miałam kryzys. Nie tylko światowa gospodarka z giełdami leciała w dół. Ja towarzyszyłam im w tym locie najlepiej jak potrafiłam. Gorączka, osłabienie i kobiece pochlipywanie wychodziło mi w tych dniach wspaniale! Na nic pomagały rady koleżanek i ich próby uspokojenia.

Odgrywałam dramat doskonały i wyglądało na to, że nie ma ratunku. To był koniec! Nie wytrzymałam tego wszystkiego i napisawszy pożegnalny i dramatyczny oczywiście list, nie dając się nikomu zatrzymać - wyjechałam!

Jechałam do mojego domu rodzinnego, który jest bez względu na to co się dzieje na świecie doskonałą oazą spokoju i sielanki absolutnej. Moi rodzice są najwspanialszymi rodzicami na świecie. W ich otoczeniu nie muszę się o nic martwić. Wszystko pojawia się przede mną nagle i niespodziewanie zanim o czymkolwiek zdążę pomyśleć. I wykazują przy tym doskonałe zrozumienie mnie, gdyż znają mnie najdłużej na świecie.

Byłam tak przemęczona, że tylko zjadłam i zasnęłam. Gdy wstałam udałam się do taty, by opowiedzieć mu moją dramatyczną jakże opowieść.

Opowiadałam, opowiadałam, ale już w trakcie opowiadania zorientowałam się, że mówię chyba straszne głupoty. Poratowałam się więc sporą dozą chlipnięć na cały głos. Niewiele to dało, więc gdy zakończyłam czekałam na werdykt taty.

Mój tata spokojnie doczekał do końca opowieści i tak rzekł:
- Moje drogie dziecko, a nie wydaje ci się, że to jest.... (i tu zawiesił głos długo ważąc słowa, by mnie nie urazić, bo dobrze mnie zna i wiedział, że niewiele mi trzeba bym zaniosła się szlochem, ale też mój tata jest odważny więc wypowiedział to słowo)...  DROBIAZG!

Zapadła grobowa cisza. W tym momencie zdałam sobie sprawę, jak niepotrzebnie histeryzowałam, zamartwiałam się przez wiele dni gnębiąc siebie i innych. Rzeczywiście. Ta cała sytuacja to jest niewielki drobiazg, którym zupełnie nie trzeba się przejmować :)))

Mój tata jest genialny! W zamian w podzięce uratowałam jego ukochanego pieska, który już odchodził z tego świata, od dwóch tygodni nie jadł i ostatnio już nawet pić nie miał sił, ale po mojej sesji uzdrawiającej piesek dzisiaj biega, szczeka i domaga się ciągle jedzenia :)))

A więc wszystko zakończyło się szczęśliwie :)

Dlatego zanim następnym razem rzucę się w szlochanie zastanowię się dwa razy, czy to aby nie jest DROBIAZG!!! :)

Pozdrowienia dla mojego taty i pieska!
Magdalena

Spokój jest najważniejszy, jak mawiała moja mama