sobota, 2 kwietnia 2011

Zgoda na to co jest

Chwilę temu, a może i dawno temu miałam możliwość poznać pewną szamankę. Wiele się od niej nauczyłam, ale to co najbardziej utkwiło mi w pamięci z tego spotkania to jej apoteoza zgody.

Chodzi o zgodę na rzeczywistość. Na widzenie rzeczy takimi jakie są i przede wszystkim na pozwolenie sobie odczuwania ich takie jakie są. Zgodę na własne uczucia. Pozwolę sobie bardziej to wyjaśnić, ponieważ wydaje mi się to ogromnie ważne, jak i warte zapamiętania i praktykowania.

Jeśli np. doświadczasz braku czegoś, to może być cokolwiek np. brak pieniędzy, brak drugiej osoby obok, brak zrozumienia od innych, to powiedz sobie: Tak, zgadzam się na to. Zgadzam się, że tak jest.

Dlaczego to takie ważne? Ponieważ tylko wtedy dajemy sobie w pełni przeżyć uczucia przynależne do tych faktów. Gdy będziemy zaprzeczać, np. czujemy się samotne, ale mówimy: "Jest cool" dochodzi do tłumienia uczuć i w rzeczywistości, coś złego się dzieje, spychamy to do podświadomości. Nie przeżywamy prawdziwych uczuć, a wtedy dopiero zaczynają się kłopoty.

Dlatego, gdy przeżywamy jakąś dyskomfortową sytuację lepiej od razu wyrazić zgodę na wszystko co jest do niej przynależne, w tym dyskomfortowe uczucia. Gdy mówimy magiczną formułę: "Tak, zgadzam się.", nagle całe napięcie spada. Zaprzestajemy oporu, walki i następuje spokój. I dopiero wtedy możemy coś z tym zrobić, bądź po prostu potrwać w tym uczuciu aż się rozpłynie. Być może nasza dusza wybrała sobie to doświadczenie, a gdy mu zaprzeczamy będzie ono coraz bardziej próbować nas zdominować i zamiast z niego wyjść będziemy coraz bardziej się w nim pogrążać.

Dlatego łatwości w mówieniu: "Tak, zgadzam się" życzę wam.

Sokół, symbol wyraźnego widzenia.
 Niech prowadzi nas ten skrzydlaty przyjaciel.
Dawniej był również symbolem światła i Słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz