środa, 2 lutego 2011

Graj na szczęście!

Kiedyś dawno temu przyśniło mi się, że gram na bębenku. Wiedziałam więc, że prędzej czy później nastąpi dzień, gdy zacznę grać na tym instrumencie.

Dziś jest właśnie ten dzień. Tym samym chciałabym was namówić byście wzięły cokolwiek macie pod ręką, może to być książka, rondel, talerz i spróbowały zagrać, wystukać rytm. Będziecie zdziwione tym co wyjdzie oraz tym co poczujecie!

Pierwszym rytmem jaki słucha dziecko to rytm bicia serca matki. Ten rytm jest zakorzeniony w naszej podświadomości bardzo głęboko. Dlatego dostarcza nam tak mocnych wrażeń. Oczywiście w biegu życia mało kto szuka rytmu, dlatego zachęcam was tym bardziej. Zatrzymajcie się na chwilę i pograjcie, wystukajcie rytm na czymś, co macie akurat pod ręką.

Rytm ma wpływ na naszą psychikę i emocje. Pozwala zredukować stres i dostarcza sporą dawkę pozytywnych emocji. Dlatego jeśli potrzebujesz się doładować energetycznie po prostu zacznij wystukiwać rytm.

Ja dokładnie za godzinę wychodzę na moje pierwsze zajęcia nauki gry na bębnie. Trzymajcie za mnie kciuki!

Obraz namalował Ron Patterson
P.S. Jestem już po :) No nieee. Nie uwierzycie, to miała być grupa początkująca, ale jak zwykle trafiłam do zaawansowanej. Jak zwykle. Czemu mnie to zawsze spotyka??? :))))

Troszeczkę się spóźniłam i byli już w trakcie grania utworu, więc nie pozostało mi nic innego, jak szybko usiąść i zacząć grać... Nie wiem jakim cudem, ale mi się chyba udało i grałam normalnie z całą grupą, jak gdyby nigdy nic. Ja to mam szczęście ;)

A tu zdjęcie z moich pierwszych zajęć gry na bębnie koreańskim. Niestety nie wiem jak się on nazywa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz