I tak, autorka książki była przez lata dziennikarką (to tak jak ja ;) i nagle ni stąd, ni zowąd pojawiły się u niej zdolności widzenia przyczyny chorób u ludzi. Oczywiście, jak każdy normalny człowiek była tym przerażona i nie wiedziała o co chodzi. No i jesteśmy w momencie, gdy ona jako tako już się z tym oswoiła i przyszła do niej kobieta chora na raka. Caroline widzi, że nie jest za dobrze i nie wie za bardzo jak jej to powiedzieć i też kobieta pyta, jak każdy normalny człowiek: "Dlaczego mnie to spotkało?".
Caroline już oblewa się zimnym potem, bo na nogi Swaroga, skąd ma to wiedzieć, gdy nagle przychodzi odpowiedź:
"Pozwól mi przyjrzeć się całemu Twojemu życiu i każdemu z Twoich związków. Razem przeanalizujemy wszystkie lęki, które kontrolowały Twoje życie, aż opuściła Cię energia."
I dalej kobieta miała pokazane całe jej życie. "Przypomniała jej rozmowy, chwile, kiedy w samotności płakała, i wszystkie związki, które miały dla niej jakieś znaczenie. (...) każda sekunda naszego istnienia oraz psychiczna, emocjonalna, twórcza i fizyczna aktywność, a nawet odpoczynek - zostają w jakiś sposób zapamiętane i zachowane. Każda postawa i pogląd jest źródłem pozytywnej i negatywnej energii, za której powstawanie jesteśmy odpowiedzialni."
Myślę, że warto to sobie zapamiętać...
Jesteś odpowiedzialna za każdą sekundę swojego życia. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz